Padł koń Hrabi, spadł Hrabia; Klucznik krzycząc bieży
Na ratunek, bo widzi: jegry na cel wzięli
Ostatniego z Horeszków, chociaż po kądzieli.
Robak był bliższy, Hrabię ciałem swym zakrywa,
Ukryty za ścianą Tadeusz, celuje w Moskali. Wyzywa Płutę na pojedynek. Kapitan Ryków namawia Płutę, by pomścił swoją hańbę. Major każe wyjść kapitanowi i pojedynkować się w jego imieniu. Hrabia wyzywa Rykowa, ponieważ ten wcześniej zaatakował śpiącą szlachtę na zamku.
Trwa pojedynek kapitana i Hrabiego. Płuta namawia żołnierza, by strzelił do Tadeusza. Wystrzał ponownie rozjusza szlachtę. Wojski z Protazym zwalają dach sernicy (dawniej drewnianego pomieszczenia do przechowywania i suszenia serów, występującego w dworach szlacheckich) na Moskali. Broni się jeszcze kilku wrogów. Celują do Gerwazego, lecz i tym razem Robak odciąga zagrożonego Klucznika. Kapitan Ryków poddaje się. Chce pogodzić się z Podkomorzym. Szlachcice znajdują ukrywającego się Płutę.
„taki miał koniec zajazd ostatni na Litwie.”