Pan Tadeusz - streszczenie szczegółowe - klp.pl
Czas czytania: 24 min.



Pan Tadeusz - streszczenie szczegółowe







Poleca:

97 % użytkowników, liczba głosów: 42665
8430 Spór przerywa pojawienie się Robaka, Maćka Dobrzyńskiego przebranego za chłopa, Bartka Prusaka, Mickiewicza i Zana. Zwykle ponury Bernardyn tym razem aż promienieje radością – gratuluje Majorowi złapania szlachty i proponuje zorganizowanie uczty z tej okazji. Zadowolony i rozochocony Major proponuje po posiłku tańce, na co przyklaskuje Ksiądz Robak. Zakonnik sugeruje też, że warto by dać trochę wódki także wojskom pilnującym więźniów, na co z kolei przystaje Płut. Sam Major udaje się na poszukiwanie tancerki, ale gdy staje się zbyt natarczywy i bez pozwolenia całuje Telimenę w rękę zostaje spoliczkowany przez Tadeusza. W tym czasie Robak podaje młodzieńcowi broń i karze strzelać, co też Tadeusz robi. Strzał okazuje się niecelny, ale wśród Rosjan wybucha panika.

Wywiązuje się regularna walka między szlachtą (w tym uwolnieni Dobrzyńscy) a Moskalami. Jest to bitwa bezładna i niedowodzona – próżno bowiem kapitan Rykow pobiegł do stodoły, aby stamtąd dowodzić. Szlachta tymczasem dobywszy broni ukrytej na wozie Księdza Robaka ostro stawia opór wojsku rosyjskiemu. Stary Maciek, niezdolny do otwartej walki jeden na jednego, postanawia usunąć się z placu boju, ale mocno atakowany przez Gifrejtera stacza z nim zwycięski pojedynek. Niestety jest przez to jeszcze bardziej atakowany tak, że z pomocą musi mu przyjść Kropiciel. Sam jednak omal nie przypłacił tej pomocy życiem, gdyż stracił broń.

Wtedy z pomocą obydwu przychodzi Gerwazy. Ostatecznie zwycięstwo należy do szlachty. Wesela nie podziela jednak Robak, który wie, że trzeba jeszcze rozbić oddział zgromadzony wokół Rykowa. Nie jest to zadanie łatwe – Rosjanie posiadają broń palną, zaś szlachta w większości tylko miecze, dlatego też nie może się zbliżyć do wroga. Rykow odniósłby niewątpliwie zwycięstwo, gdyby nie Konewka Dobrzyński, który zaczaiwszy się w pokrzywach wprowadził zamieszanie i rozbił zwarte szeregi oddziału. Resztę dokończyła szlachta.

Rykow ze zmniejszonymi siłami ucieka do ogrodu, gdzie od strony zamku zostaje zaatakowany przez oddział Hrabiego. Niestety Moskale są jeszcze dość silni – powalają kilku ludzi Hrabiego i zamierzają się na niego samego. Widząc to przerażony Klucznik pędzi na ratunek, ale uprzedza go Robak, który zostaje postrzelony kulą przeznaczona dla ostatniego z Horeszków. Ksiądz ranny oddala się instruując walczących. Jego plan doskonale zrozumiał Tadeusz i z daleka, zza drzewa strzela do Rosjan. Widząc to Rykow sugeruje Majorowi, aby stanął do pojedynku z młodzieńcem, bo inaczej ich wszystkich wybije.


Ostatecznie Płut wysyła do walki Rykowa, a Tadeusza zastępuje Hrabia, mający do kapitana osobistą zniewagę, gdyż to właśnie Rykow napadł rano na zamek i podstępnie obezwładnił jego ludzi. Do pojedynku jednak nie dochodzi, gdyż Płut nakazuje jednemu ze swoich żołnierzy zastrzelić Tadeusza i mimo że tamten chybia, szlachta traktuje to jako zdradę i naciera na Moskali.

Znów wywiązuje się regularna walka. Tymczasem Wojski i Protazy wymyślają fortel, dzięki któremu ostatecznie udaje się przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Litwinów. Przewracają oni bowiem na Rosjan wielką wieżę drewnianą służącą do wyrabiania serów, tzw. sernicę, pod którą bronił się oddział Rykowa. Większość żołnierzy pada lub zostaje ranna. Resztę dobija Gerwazy, któremu życie ratuje Robak – widząc, że zamierza się na Klucznika siedmiu strzelców naraz w momencie strzału przewraca go na ziemię. Ostatecznie rozbitemu niemal całkowicie Kapitanowi proponuje Podkomorzy poddanie się, co też za chwilę ma miejsce i
„taki miał koniec zajazd ostatni na Litwie.”


Streszczenie X Księgi Pana Tadeusza: Emigracja. Jacek



Tuż po skończonej bitwie nad Soplicowo nadciągają burzowe chmury. Jest to dobry znak dla szlachty, gdyż ostra nawałnica pozrywała mosty i dzięki temu nikt dziś się nie dowie o bitwie we dworze. Tymczasem w komnacie Sędziego trwają narady. Kapitan Rykow zgadza się nie oskarżać nikogo sądownie i zeznać, że przybyli do Soplicowa przypadkiem. Proponuje jednak przekupić Płuta, aby ten nic nie wygadał, jednak Gerwazy zapewnia, że on nic już nikomu nie powie. Na dociekania Rykowa przyznaje się, choć nie wprost, do zabicia Majora. Od Księdza Robaka dostaje rozgrzeszenie, gdyż czyn ten popełnił dla dobra społecznego. Chwilę potem Podkomorzy ogłasza szlachcie, że najbardziej aktywni uczestnicy walk muszą udać się na emigrację do Księstwa Warszawskiego. Tym ocalą pozostałych, którzy przed obliczem władzy obarczą winą za bójkę ich i Majora Płuta.

Teraz z kolei Sędzia zajmuje się Tadeuszem. Przed obliczem rannego Księdza oznajmia, że Telimena zgodziła się oddać młodzieńcowi Zosię, która również jest z tego faktu bardzo zadowolona. Jednak Tadeusz nie chce pętać woli Zosi, gdyż nie wie, na jak długo przychodzi mu opuszczać rodzinne strony. Postanawia prosić ją o rękę dopiero po swoim powrocie, jeśli nadal sędziego chciała. Słysząc to Zosia wręcza mu na drogę obrazek św. Genowefy z relikwią (fragmentem płaszcza) św. Józefa, patrona zaręczonych. Widząc tak smutne dla obojga pożegnanie również Hrabia rozczula się i po pierwsze godzi się z Tadeuszem, a po drugie wyznaje swe uczucia Telimenie. Biorąc jednak przykład z Tadeusza postanawia wyjechać i poświecić miłość dla ojczyzny. W chwilę później w wielkim pośpiechu emigranci opuszczają Soplicowo.


Nie może z nimi udać się Robak, gdyż jest zbyt ciężko ranny. Prosi Sędziego, żeby wezwał plebana i Gerwazego i sprowadził do niego. Gdy wszyscy są już w pokoju Robaka zaczyna się jego spowiedź – bernardyn wyznaje przed klucznikiem, że jest Jackiem Soplicą słowami
Jam jest Jacek Soplica.
Prosi o wysłuchanie jego spowiedzi i być może o przebaczenie. Opowiada następnie dobrze znane Gerwazemu dzieje miłości Jacka i Ewy, sprzeciwu Stolnika i jego zabójstwa. Przekazuje tę relację jednak trochę inaczej niż funkcjonowała ona w pamięci Klucznika – akcentując swoje krzywdy, nieuczciwe zachowanie się Stolnika wobec niego – np. udawanie, że o miłości dwojga nie wiedział, aby nie zrazić Jacka do siebie, gdyż jego popularność okazywała się m.in. przy głosowaniu na sejmikach.

Wskazuje także na nieudane próby zapomnienia, wyjechania gdzieś. Podczas jednej z takich prób postanowił pożegnać się, licząc, że może w chwili wzruszenia pozwoli on na małżeństwo. Tymczasem on zaczął rozmawiać o małżeństwie Ewy ale z kasztelanem witebskim. Przepełniło to czarę goryczy i uraziło dumę szlachecką Jacka tak, że poprzysiągł zemstę. Bernardyn przysięga jednak Gerwazemu, że nie był w zmowie z Moskalami, którzy napadli na Stolnika, a jedynie przejeżdżał tamtędy. Niestety widząc z jaką butą Stolnik stanął na progu po odparciu ataku ożyły w nim dawne urazy i bez zastanowienia wypalił z broni zabijając głowę rodu Horeszków.

Wysłuchawszy tych zwierzeń Gerwazy przebacza, choć zaznacza, że ręki nie może mu uścisnąć. Ksiądz prosi jeszcze, aby zechciał wysłuchać go do końca, gdyż dziś umrze, bo choć rana niewielka, to poruszyła dawniejszą i wdała się gangrena. Opowiada wiec swoje losy dalej. Uznany za zdrajcę przez Polaków, zaś za sojusznika przez Rosjan uciekł z ojczyzny, aby nie dać się zrusyfikować. Chcąc odkupić swe winy wobec Horeszków zaopiekował się córką Ewy – Zosią, gdy matka jej zmarła na Syberii. Zaś aby zmazać opinię zdrajców z rodu Sopliców pracował dla kraju, jako żołnierz a następnie emisariusz, od wielu lat planując powstanie, które przyśpieszył i skazał na niepowodzenie Gerwazy. Nie ma on jednak żalu do Klucznika.

Gerwazy wzruszony taką postawa opowiada, że również Stolnik umierając zrobił znak krzyża w kierunku Jacka, co znaczyło, że mu przebacza, ale w gniewie stary sługa nigdy nikomu o tym nie powiedział. Uradowany tą wiadomości Jacek czeka w spokoju na księdza, gdy przybywa posłaniec z wiadomością, że Napoleon wyrusza na Rosję. W chwilę później Robak umiera.


strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 - 

Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij


  Dowiedz się więcej



Komentarze: Pan Tadeusz - streszczenie szczegółowe

Dodaj komentarz (komentarz może pojawić się w serwisie z opóźnieniem)
Imię:
Komentarz:
 



2024-10-19 22:34:07

Dzieki temu streszczeniu nie musze czytac lektury:) Jest poprostu SWIETNA:) Dzieki:)


2024-10-19 22:13:48

Coś takiego właśnie było mi potrzebne czytalem książke już dawno i nic nie pamiętam. Dzięki streszczeniu Wszystko sobie przypomniałem (nie dostane bąby z polaka)


2024-10-19 21:38:01

Książka mało interesująca ale przeczytać trzeba niestety.. Wybrałem streszczenie, ponieważ lektura nie jest napisana zbyt zrozumiale. Streszczenie jest bardzo dobre i można wiele z niego wynieść, pod warunkiem że skupimy się nad tym, co czytamy. pozdrawiam ;)


2024-10-19 19:49:43

hMmM.. NiO nIe PoWiEm StReSzCzEnIe JeSt CoOl;; AlE zA tO kSiĄzKa Do DoOoPy;( nIe IdZiE jEj ZrOzUmIeC;-/.. bUuU.. tHx;* STrEsZcZeNiE baRdZo Mi SiE pRzYdAłO... mUaAa=*


2024-10-19 18:32:12

Świetne streszczenie :). Książkę oczywiście przeczytałam, bo warto ! Ale dla przypomnienia to streszczenie jest wspaniałe. Zresztą dla tych, którzy nie czytali też wydaje mi się być dobrym rozwiązaniem :)